- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (104 opinie)
- 2 Nowe zatoki na styku dwóch gmin (58 opinii)
- 3 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (19 opinii)
- 4 Miała 1,8 promila i uderzyła w kilka aut (23 opinie)
- 5 Drogie auta będą jeszcze droższe (261 opinii)
- 6 W trakcie jazdy odpadło mu koło (11 opinii)
Mercedes McLaren SLR - unikatowy model zaparkował w gdańskim salonie
Mercedes McLaren SLR to jeden z tych modeli, na którego widok przyspiesza bicie serca miłośnika motoryzacji. Bez dwóch zdań, to samochód legendarny. Właśnie zaparkował w gdańskim salonie Mercedes-Benz Witman i robi ogromną furorę.
Mercedes McLaren SLR to na polskim rynku (i nie tylko) biały kruk. Od kilku dni, czyli od momentu zaparkowania w gdańskim salonie Mercedesa przy al. Grunwaldzkiej 493, cieszy się ogromnym zainteresowaniem odwiedzających, którzy przychodzą, oglądają i robią pamiątkowe zdjęcia. Szczególnie nas to nie dziwi, bo to samochód genialny.
SLR to dziecko Mercedesa i McLarena. Model produkowany był w latach 2003-2009. Choć prototyp zaprezentowany został w Detroit na cztery lata przed startem produkcji. Wersja produkcyjna zadebiutowała dokładnie 17 listopada 2003 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Produkcja SLR-a miała miejsce w angielskim Woking, w zakładach McLarena. Dziś to samochód unikatowy, bardzo rzadko spotykany.
Dodajmy, że Mercedes-Benz i McLaren współpracowały ze sobą w Formule 1, a dodatkowo McLaren był również w 40 proc. własnością ówczesnej firmy Daimler AG.
Egzemplarz, który zaparkował w strefie ekspozycyjnej salonu Mercedes-Benz Witman pochodzi z Japonii i został wyprodukowany w 2005 roku. Jego przebieg to zaledwie... 10 tys. km.
Pod maską SLR-a pracuje silnik V8 o pojemności 5,4 l, który wytwarza stado 626 KM mocy i 780 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka napędowa i skrzynia biegów zostały opracowane przez Mercedes-AMG.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – używane samochody
Silnik został zestrojony z 5-stopniowym automatem, a moment obrotowy przekazywany jest wyłącznie na tylną oś. Sprint do "setki" zajmuje zaledwie 3,7 sekundy, natomiast do 200 km/h - 10,6 sekundy. Prędkość maksymalna to 337 km/h.
Auto oczywiście jest wystawione na sprzedaż, a aktualny właściciel chciałby otrzymać za swoją "perełkę" około 2,5 mln zł.
Wyjątkowe BMW sprzedane w Niemczech należało do "Nikosia"?
Miejsca
Zobacz także
Opinie (56) ponad 10 zablokowanych
-
2023-04-10 19:08
Jakieś 15 lat temu widziałem takiego na półwyspie. Identico. Stał sobie a wkoło ludzi jak po autograf od Messiego. Na tablicach z Dortmundu.
- 0 0
-
2023-04-10 17:15
nawet za darmo nie chciałbym tego szkaradztwa
- 3 8
-
2023-04-10 16:36
Wiadomo przecież
Że mogli to wystawić i za 5 milionów jak ktos ma 2.5 to też da 5 wartość nawet nie milion ale szoł i prestiż się liczy , w cenie złomu może z 5 tysięcy no i trochę farby
- 4 6
-
2023-04-10 14:23
przełom w sprawie s 63 AMG (1)
wyjaśniło się już ? ta marka kpi z Polaków i ma nas za ludzi drugiej kategorii
- 12 4
-
2023-04-10 16:31
Kogo to dziwi?
Przecież myślą właściwie.
- 1 4
-
2023-04-10 15:05
Dobre samochody dla bogatych cwaniakow a wozki elektryczne dla szarych ludzikow
- 11 3
-
2023-04-10 14:56
O. Samochód.
- 3 0
-
2023-04-10 14:48
Auto za miliony
Z zewnątrz faktycznie wygląda jak milion dolców, ale w środku?! Już w moim Punto są ładniejsze plastiki na konsoli środkowej niż w tym "dziele sztuki". No ale puki nikogo nie wpuścimy do środka to nie ma lipy.
- 13 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.