• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabieranie aut pijanym kierowcom to przesada

Jacek Markowski
14 marca 2024, godz. 06:00 
Opinie (721)
Zabieranie auta to zbyt surowa kara. Zabieranie auta to zbyt surowa kara.

Dzisiaj, 14 marca, oficjalnie w życie weszły zaostrzone przepisy dla pijanych kierowców. Owszem, kierowcom na "podwójnym gazie" należy się surowa kara, ale czy tym razem ustawodawca nie pojechał zbyt mocno po bandzie?



Od 14 marca pijani kierowcy stracą swoje auta. Czy to nie za surowa kara? Od 14 marca pijani kierowcy stracą swoje auta. Czy to nie za surowa kara?

Jak karani powinni być pijani kierowcy?

Gwoli przypomnienia, właśnie zaczął obowiązywać mocny przepis o konfiskacie aut pijanym kierowcom. Pojazdy stracą osoby, które prowadziły samochód bądź motocykl pod wpływem ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Co więcej, pojazd z urzędu przepadnie, gdy kierowca pod wpływem co najmniej 1 promila alkoholu spowoduje kolizję bądź wypadek. W przypadku spowodowania zdarzenia drogowego po pijaku sąd będzie mógł orzec konfiskatę pojazdu także przy mniejszej zawartości alkoholu w organizmie sprawcy - od 0,5 do 1 promila.

To przegięcie i nagonka na kierowców



Gdy po raz pierwszy usłyszałem o pomyśle zabierania aut pijanym kierowcom - byłem pozytywnie nastawiony. Po głębszym namyślę zmieniłem jednak zdanie.

Uważam, że to przegięcie, a zarazem furtka do nadużyć, która z czasem może się przeobrazić w potężne wrota. To też poniekąd atak na własność obywatela i kolejna - bardzo mocna - nagonka na kierowcę, który przecież w naszym kraju i tak już jest bardzo mocno piętnowany. To przecież kierowca jest tym złym, tym największym, śmiertelnym zagrożeniem - dlatego można nakładać na niego coraz to większe, horrendalne kary. A to nie jest fair.



Gdzie tu sprawiedliwość?



Żeby nie było - potępiam każdego pijanego kierowcę. I każdego kierowcę po kieliszku trzeba karać, i to surowo. Ale zabieranie im samochodów nie jest dobrym rozwiązaniem. Chociażby z prostego powodu - braku sprawiedliwości.

Prosty przykład - dwóch tak samo pijanych kierowców zostaje zatrzymanych przez policję - jeden w 25-letnim, rozklekotanym "staruszku" za 3 tys. zł, a drugi w pachnącej nowością limuzynie za 800 tys. zł. Obaj stracą swoje auta, jednak wysokość kar będzie niewspółmierna. Bo niby dlaczego bogatszy za ten sam, fatalny błąd, ma płacić kilkaset razy więcej? Nie rozumiem tego.

Poza tym, co z tego, że taka kara zostanie nałożona? Czy to nauczy osobę z problemem alkoholowym niewsiadania za kierownicę na "podwójnym gazie"? No nie. Bo mimo cofniętych uprawnień, konfiskaty samochodu... taka osoba prawdopodobnie kolejny raz to zrobi.



Brak miejsc w więzieniu?



Jak zatem karać pijanych kierowców? Chyba jedynym słusznym rozwiązaniem jest więzienie. Obawiam się jednak, że problemem mogłaby być ograniczona liczba miejsc.

Problem pijanych kierowców był, jest i będzie. Ale wciąż brakuje mądrego rozwiązania, bo bez dwóch zdań, ten z zabieraniem aut najmądrzejszy nie jest.
Jacek Markowski

Opinie (721) ponad 20 zablokowanych

  • Jaki wniosek???kupic samochod za 500zl np tico,matiza i chlac ile wlezie buahaa yhhy (4)

    Dzien bez przypalu to dzien stracony

    • 6 24

    • Najpierw myśl, potem pisz (3)

      • 5 3

      • no właśnie on pomyślał (2)

        napisał jak można obejść te przepisy

        • 1 2

        • (1)

          Oprócz zabrania samochodu zabiera się też prawo jazdy wiec to nie jest obejście przepisów

          • 1 1

          • a potem trafia się na długie lata za kratki.

            • 0 0

  • (1)

    Żadna przesada i przestańcie bronić bandytów.

    • 19 48

    • przestań bronić tych w gruzach i po problemie

      • 8 3

  • "Bo niby dlaczego bogatszy za ten sam, fatalny błąd, ma płacić kilkaset razy więcej? Nie rozumiem tego" (27)

    Bo jest bogatszy. Po prostu.
    Kara ma byc bolesna dla każdego. Dla biedaka i dla bogacza.
    Bo jeśli będzie bolensa tylko dla biedaka to będzie oznaczało ze bogaty jest ponad prawem bo po prostu go stać na łamanie prawa.

    • 89 101

    • Równie dobrze można zapytać dlaczego biedny ma dostać mniejszą karę niż bogaty (17)

      Jakaś promocja czy co? Jak jeździsz szrotem to możesz być bezkarny?

      • 25 17

      • bez sensu pytanie - chodzi o to by kara była proporcjonalna do majątku. (16)

        jesli biedny płaci kare o wysokości kilku swoich pensji (powiedzmy auto o wartości 15k) to skąd wniosek ze zapewnia mu to bezkarność nawet jesli dla bogatego jest to zaledwie ułamek jego miesięcznych zarobków ?

        • 17 16

        • ale to bezsensu bo to promuje nieróbstwo a karze pracowitość (15)

          Jeśli pracuję 12 godzin dziennie i zarabiam 2 razy więcej niż pan X któremu się aż tyle nie chce (nie oceniam tylko porównuję) a godzinówkę mamy tą samą przez co stać mnie na droższe auto które sobie kupuję to dlaczego mam być karany tylko dlatego że się bardziej wysilam? Żeby nie było, bo zaraz jakiś głupi gimbus napisze żebym nie wsiadał po pijaku to nie będzie problemu. Nie jeżdżę po pijaku. Rozmawiamy o problemie. Druga sprawa, nawet ludzie zarabiający tak samo jeżdżą różnej wartości samochodami więc te przepisy wcale nie karzą sprawiedliwie.

          • 16 14

          • farmazony (11)

            to żę ktoś zarabia mniej nie oznacza ze mu się nie chce, ale ze na gorzej płatna pracę.
            Jesli stomatolog zarabia 150 zł za 10 minutowy przegląd, nie oznacza ze chce mu się bardziej niż komuś kto ma płatne 40 zł za godzinę.
            i nie - nie każdy może zostać stomatologiem bo dostanie sie na akademie medyczną wymaga uzdolnień które nie każdy ma. Np. Inteligencja jest wrodzona i nie da się jej wytrenować.

            • 13 11

            • to ty piszesz farmazony, przedstawiłem ci przykład którego nie obronisz jako sprawiedliwy a ty podajesz zupełnie inny (9)

              znam takich co pracują duzo więcej niż 40 godzin tygodniowo. Dlaczego chcesz ich bardziej karać? Znam tez takich którzy jeżdżą samochodem za pół pensji, gratem nastoletnim, a mają kasę. Gdzie tu sprawiedliwość? Tylko o to pytam.

              • 9 5

              • Wystarczy nie prowadzić po pijaku. (2)

                I caiy ten straszny problem znika.

                • 7 9

              • Wystarczy nie łamać konstytucji i problemu znika zanim się pojawią, to nawet nie musisz pisać głupich komentarzy.

                • 7 2

              • nie problem nie znika

                bo tu nie chodzi o jazdę po pijaku a o brak sprawiedliwości i brak możliwości egzekucji tego przepisu w pewnych okolicznościach

                • 4 0

              • Jakie znowu bardziej? (4)

                Kara ma być bolesna dla każdego więc musi być adekwatna do majątku. I samochód się tutaj całkiem nieźle sprawdza.
                A to czy ten majątek jest odziedziczony czy wypracowany i jakim wysiłkiem to już nie ma znaczenia.

                • 7 9

              • (2)

                Kara ma być adekwatna , czyli pojazd nie ma tu znaczenia.

                • 6 3

              • Oczywiście że ma (1)

                Ludzie mają takie mieszkania, takie domy, takie ubrania takie samochody ja jakie je stać.
                Są wyjątki ale to matgines

                • 4 7

              • nie to wcale nie margines, ludzie nie wydają pieniędzy liniowo wraz z bogaceniem się

                Znam mnóstwo osób które dobrze zarabiają a nie inwestują przesadnie dużo w takie zbytki jak samochód. Mogę tu podawać przykłady ale to chyba bez sensu bo sam mi też podasz tyle samo innych z przeciwnego bieguna. Chodzi o to że w stosunku do takich osób o jakich piszę to prawo nie działa. Zadziała tylko odsiadka bo utrata pojazdu za nawet 1 wypłatę bo i takich znam nie jest w ogóle bolesna.

                • 3 0

              • to jak ukarasz kogoś kogo auto nie jest adekwatne do jego majątku?

                a wysiłek w zdobyciu pojazdu ma znaczenie etyczne i pisanie prawa powinno się o to opierać przynajmniej wg konstytucji

                • 5 0

              • Korwinista? Konfciarz?

                I d i o t o , to żeby nie czuli się pokrzywdzeni to może niech nie ryzykują utraty drogiego auta i nie prowadzą po pijaku.... proste.

                • 2 5

            • No i nie byłoby fajnie, gdyby każdy był stomatologiem. Każda praca jest potrzebna. Często zresztą ta słabiej wynagradzana bardziej.

              • 1 0

          • Tak samo idąc do więzienia tracisz lepszą pracę niż nierób. (1)

            A że ani konfiskata samochodu, ani więzienie nie jest nakładane na obywatela za przestępstwa, które może popełnić przypadkiem, to może po prostu nie łam prawa na taką skalę?

            • 7 12

            • odezwał się pierwszy gimbus, przecież uprzedziłem że ja nie łamię prawa

              co do więzienia to istotą jest ograniczenie wolności a nie odebranie komuś lepszej pracy i po prostu nie da się tego inaczej zrobić. W przypadku odebrania pojazdu da się. Dodatkowo wszyscy jeżdżący opasłymi Merolami za pół bańki służbowo (bo auto na spółkę z o.o.) nie stracą ich tylko zapłacą między 5 a 60 koła kary. A przeciętny średniak posiadający leasing na skodę za 150 koła zapłaci jej równowartość. Nie rozumiesz że mi nie chodzi o zniesienie kar tylko o ich sprawiedliwe wykonywanie?

              • 6 2

          • Bo pijesz i prowadzisz po alkoholu.

            Nie chcesz być karany to nie wsiadaj za kółko skoro piłeś. O czym ta dyskusja?
            Powinni jeszcze rozszerzyć na tych pod wpływem narkotyków. Tak samo. Konfiskata auta. Tylko konkret. Kto chce uniknąć takiej kary musi być trzeźwy za kółkiem. Jeśli tego nie pojmuje to już teraz nie powinien mieć uprawnień do prowadzenia auta.

            • 1 6

    • (1)

      W Norwegii i Szwajcarii zapłacisz za takie samo przekroczenie prędkości różny mandat. W zależności od twoich zarobków. Kara ma być dotkliwa na tyle, żebyś drugi raz tego nie zrobił. Jak ktoś ma samochód nawet za milion złotych i jeździ po pijaku to jest takim samym potencjalnym mordercą jak ten w furze za 1 zł.

      • 24 31

      • Lubię takie wybiórczo wyjęte przykłady z d....y z innego kraju.
        Reszta u nas tez jest taka jak tam?

        • 31 16

    • (2)

      Ale ta super fura wcale nie jest jego tylko jakiegoś banku, bo jest w leasingu. Kto bogaty kupuje wypasioną furę na siebie za gotówkę? Przecież wtedy by nie był już bogaty ;-)

      • 4 7

      • Czyli nie masz fury, a leasing płacisz. (1)

        Na koniec rata wykupu powietrza, bo zwrot auta nie wchodzi w grę - auto jest zlicytowane. Gratis wilczy bilet u leasingodawców.

        • 7 2

        • tak ale tylko jeśli leasing jest na ciebie jako osobę fizyczną

          jak jest na osobę prawną czyli np. na spółkę to użytkujesz to auto jako służbowe i go nie stracisz. Zapłacisz tylko rzeczone 5-60 koła. Dla niektórych to dużo, a dla innych posiadających bardzo drogie samochody tylko "no trudno". Kwintesensją tego o czym mówię jest to że te przepisy wcale nie są sprawiedliwe i tych na prawdę bogatych nie dotkną.

          • 1 0

    • Nie oczekujmy od meduzy umysłowej by miał choc odrobine logiki .Ciekawe czy tylko udaje czy jest az tak głupi ze sie podpisał

      • 7 7

    • Bogatszy, biedniejszy, sprawiedliwość? (1)

      Wyliczacie cenę śmierci?!

      • 3 8

      • PIjaki co wymyślili ten przepis wycenili życie zabitego gruzem na wartość kilku tysięcy. Na szczęście jak się pochlali to zapomnieli stworzyć akt wykonawczy i plan upadł.

        • 5 1

    • Nie. Kara ma być adekwatna do czynu. Czyn ten sam a kara różna...

      Nadto, ta "kara" to nic innego jak wywłaszczenie wbrew Konstytucji RP.

      • 2 0

  • Kim jest autor tego tekstu? (9)

    "...Nagonka na kierowcę, który przecież w naszym kraju i tak już jest bardzo mocno piętnowany. To przecież kierowca jest tym złym, tym największym, śmiertelnym zagrożeniem - dlatego można nakładać na niego coraz to większe, horrendalne kary. A to nie jest fair...." Panie ..... redaktorze jak Pan jako kierowca "jest w naszym kraju bardzo mocno napiętnowany"?.

    • 18 46

    • (8)

      Autor ma rację, a jeśli tego nie widzisz będąc kierowcą, to otwórz oczy. Co chwilę podwyższanie kar, które nie są współmierne z wykroczeniami, nowe podatki etc

      • 11 17

      • (6)

        2 mln km przez 52 lata - 13 mandatów. Wystarczy przestrzegać przepisów a nikt nie będzie cię karał

        • 4 11

        • To czemu nie przestzegasz? (1)

          • 6 3

          • Bo jestem tylko człowiekiem i kiedyś też byłem młody , czasami głupota czasami nieuwaga ale 1mandat raz na 4 lata na 154 tys przejechanych km sprawia że uważam się za zdyscyplinowanego kierowcę

            • 3 4

        • (3)

          8 milionów km, 90 lat, 0 mandatów
          Ale ja jeźdżę przepisowo

          • 1 2

          • 15 milionów km, 144 lata, raz zabrali mi konia w młodości (2)

            I dobrze, bo to zła kobyła była.

            • 6 0

            • (1)

              i rozum tez ci zabrali... co ja gadam nie moga zabrać czegoś czego się nie ma

              • 2 2

              • Tobie mogliby zabrać

                kija z tyłka ;-)

                • 4 0

      • O nieee... ktoś dostał karę na złamanie przepisów.

        • 8 2

  • Przestańcie się podniecać

    Po pierwsze już pracują nad nowelizacją (czyli klasyczne okno Overtona) A po drugie wspomnianą przesadą to jest wsiadanie za kółko po wódzie. Że już nie wspomnę o wynikach rzędu promil czy kilka

    • 23 1

  • (15)

    "Poza tym, co z tego, że taka kara zostanie nałożona? Czy to nauczy osobę z problemem alkoholowym niewsiadania za kierownicę na "podwójnym gazie"? No nie. Bo mimo cofniętych uprawnień, konfiskaty samochodu... taka osoba prawdopodobnie kolejny raz to zrobi."
    Jak niby to zrobi skoro nie będzie miała auta?

    • 28 51

    • (8)

      Kupi, pożyczy?
      geniuszu

      • 14 17

      • Ale prawdopodobieństwo mocno spada

        bo ktoś musiałby mu pożyczyć lub za coś musiałby kupić. Ponadto za 1,5 promila zabranie auta to tylko początek kłopotów.

        • 16 3

      • Kupi, pożyczy? (4)

        Ile razy mu się to uda? Na ile starczy pieniędzy?

        • 23 5

        • (3)

          Ale zakładasz, że co tydzień czy tam co miesiąc będą go łapać?
          Bo jak co roku czy co kilka lat to dla wielu osób nie jest wielki problem wydac 10-15k na jakiegoś trupa do jazdy.
          Chyba, że dla Ciebie to grube tysiące...

          • 3 11

          • Jak dla ciebie 15k to jest nic (2)

            to tylko zazdrościć

            • 3 2

            • Jeżeli 15k raz na kilka lat to dla Ciebie problem, to coś jest grubo nie tak. (1)

              W końcu utrzymanie samochodu kosztuje o wiele więcej.

              • 2 4

              • no dokładnie tak

                przeciętna Octavia za 120 tys. traci na wartości połowę w 5 lat. Przejechanie nią 100 tys. km w tym czasie kosztuje 40 tys zł. Reszty kosztów typu serwisy i ubezpieczenia nie chce mi się liczyć bo już doszliśmy do stówy.

                • 0 0

      • (1)

        ja bym nie pożyczył samochodu osobie która ma zabrane prawo jazdy

        • 15 1

        • Bo go nie masz

          • 1 12

    • Ten przepis obowiązuje w innych krajach i sprawdza sie doskonale!!Tak samo jak kary finansowe sprawdzaja sie dokonale (1)

      • 3 1

      • nawet nie potrafisz powiedzieć czy ma takie samo brzmienie jak nasz

        czy tylko coś podobnego gdzieś tam jest. My tu właśnie o nieskuteczności naszych przepisów mówimy.

        • 1 2

    • Nie interesuje mnie czy się nauczy czy nie (3)

      Nie odpowiadam za to jak pojętny jest ten czy inna. Ale na pewno przez jakiś czas zostanie wyelimnowana taka postać z dróg jako śmiertelne zagrożenie. I tu jestem bardzoe zainteresowany, żeby tak się stało

      • 4 1

      • więc dużo skuteczniejsze byłoby wsadzanie do pierdla (2)

        dla przeciętnego człowieka który nie para się kryminałem, trafienie nawet na 3-6 miesięcy do paki to traumatyczne doświadczenie. Dodatkowy wymiar terapeutyczny miałoby w kierunku uzależnienia od alkoholu bo tam go po prostu nie ma.

        • 1 1

        • Zapewne tak

          Ale utrzymanie więźnia to duże koszty, które ponoszą podatnicy. Po co? Odebranie auta też boli, a kosztów nie generuje.

          • 1 1

        • bzdura

          askad kolego bedziesz mial tyle miejsc w wiezieniach? pomyslales o tym? hihi Mysl czlowieku

          • 0 1

  • Co za lewacki bełkot i litowanie się nad alkoholikami.

    Pileś? Nie jedź. Proste.

    • 21 47

  • (2)

    "dlaczego bogatszy za ten sam, fatalny błąd, ma płacić kilkaset razy więcej? "

    no zobacz, niby dorosły, a nie rozumie że dla jednego 3k to miesięczny budżet a dla drugie to jak splunąć.

    • 20 21

    • Bo bogatszego zawsze stać na taksówkę gdy chce nawalony wrócić domu. (1)

      • 1 0

      • Czyli biedny może jeździć pijany, bo nie stać go na taksówkę?

        Na alkohol go stać, ale na taksówkę nie stać i dlatego jest śmiertelnym zagrożeniem dla innych?

        • 0 2

  • Słychać wycie? Znakomicie to znaczy, że zaboli. (8)

    Ktoś kto jeździ trzeźwy nie ma się czego obawiać.

    • 32 61

    • Nie ma, faktycznie (2)

      Pozostaje tylko złapanie na końcówce ograniczenia do 50, zapolowanie na znikającej zielonej strzałce, dowalenie 1500zł i 15 pkt za wyprzedzanie na pasach... nie, niczego nie trzeba się obawiać

      • 16 7

      • Promile magicznie nie pojawiają się w organizmie.

        Tu nie jest mowa o "miałem 0.21 promila, myślałem że już jest ok", a o przekroczeniu normy 7.5 raza.

        To jak jazda 375km/h w terenie zabudowanym.

        • 9 7

      • Porównujesz nieporównywalne.

        Zainwestuj w dobry wideorejestrator.

        • 3 5

    • dokladnie tak oddawna pisze ze najlepsze sa kary finansowe nawet dla drobnych przestępców bardziej boja sie ze beda musieli (1)

      tak samo dloa złodziejow powinny byc takie kary anie kara wiezienia bo sie nimi nie przejmuja

      • 0 9

      • kara więzienia jest dotkliwsza

        bo nie dość że zabrano ci wolność i wtrącono między bandytów to jeszcze utraciłeś zarobki. Pół roku w pierdlu i ktoś kto zarabia średnią krajową traci prawie 34 koła netto + składki emerytalne. Masz tu i jedno i drugie. Kasa między 5 a 60 to mniej więcej to co utraci średnio zarabiający człowiek a do tego wolność.

        • 2 0

    • (1)

      Jak trafisz na alkomat opisany w raporcie NIK to szybko zmienisz zdanie.

      • 12 2

      • Jak trafisz na udawanych policjantów w lesie, to jeszcze Cię wyimają i wychędorzą.

        Tak dla bezpieczeństwa zrezygnujmy więc z patroli.

        Prócz badania alkomatem, badana jest w tym przypadku także krew. Alkomat to tylko taka zielona lub czerwona lampka.

        • 2 8

    • tiaaa jak nie znami to na pewno przeciw nam. Ile ty masz lat 15?

      My tu rozmawiamy o sprawiedliwości a nie o moralności wsiadania na gazie. Jak niby zabierzesz drogą furę przedsiębiorcy który ma ją na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością? To nie jest jego auto tylko spółki prawnej, on jeździ tym autem służbowo. Nie zabierzesz mu jego range rovera czy bentleya. Ale etaciarzowi śmigającemu nową Astrą już ją zabiorą. Taka to sprawiedliwość, ale ty wolisz pierniczyć o tym jacy to wokół ciebie muszą być pijacy bo smieją się z tego prawa. Ja się śmieję z głupoty. Nikogo nie bronię.

      • 7 1

  • Prześladowania kierowców nie ustają

    Jeszcze niech pan napisze że to jak holocaust użytkowników samochodów.

    • 12 34

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Firma Abarth nadaje sportowy charakter której marce aut?

 

Najczęściej czytane