- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (78 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Czytelnik o konflikcie taksówkarzy z "nielegalnymi przewoźnikami"
Taksówkarze mają dość "nielegalnych przewoźników" i wytaczają coraz to mocniejsze działa przeciwko "uberom". Całkiem niedawno zorganizowali w Trójmieście spory protest, a następnie złożyli na biurkach prezydentów Gdańska, Gdyni i Sopotu swoje postulaty. Mało tego, w sieci coraz częściej można natrafić na filmiki z interwencji służb wobec przewoźników. Swój punkt widzenia w tej sprawie ma jeden z naszych czytelników.
Poniżej treść jego listu.
Czas spędzony na grupach w mediach społecznościowych, bardzo dużo pojawiających się na nich postów i komentarzy - to wszystko skłoniło mnie do napisania paru słów o konflikcie na linii taxi-uber. Aktywnie śledzę to, co się teraz wyprawia i moim zdaniem, taksówkarze zbyt mocno wojują z samymi "uberami", a zdecydowanie za słabo z urzędami i ustawodawcą. To pewnie brak siły przebicia, bo łatwiej jest dokopać słabemu, czytaj: kierowcy "ubera".
Taksówkarzy boli to, że na ich oczach branża taxi się przekształca i tak naprawdę nie ma od tego odwrotu. Wcześniej czy później dostępna będzie kasa wirtualna, a taksometry nie będą już potrzebne. Całe środowisko "uberów", zwane "nielegalnymi przewoźnikami" nie powinno być kojarzone jako taksówki, a po prostu jako licencjonowane "ubery". Ale związki taksówkarzy podczas negocjacji nowej ustawy włożyli "uberowców" do jednego wora z taksówkarzami. Taka jest prawda. Nie rozdzielili tego na dwie podgrupy, a teraz ponoszą tego konsekwencje.
Czytaj także: Postulaty protestujących taksówkarzy na biurkach prezydentów
Do końca roku "ubery" objęte są przepisami ochronnymi, które uniemożliwiają nakładanie kar i mandatów za większość wykroczeń dotyczących spraw licencji. W mediach społecznościowych pojawia się dużo filmów z prowokacji tzw. obrońców taksówkarzy. Takie działania nie mają najmniejszego sensu, bo jeśli kierowca posiada wypis z licencji, psychotesty, badania lekarskie i zaświadczenie o niekaralności, a auto ma odpowiednie oznakowanie i ubezpieczenie - to taka osoba kary nie otrzyma.
Żadne służby nie nałożą kary na partnera (operatora) czy też kierowcę na miejscu prowokacji. Krzykacze z internetu robią tylko hałas i zamieszanie, a i tak nic z tego nie wynika. Wezwani na miejsce policjanci spisują protokół i na tym się kończy cała akcja. Funkcjonariusze robią kilka zdjęć, spisują dane kierowcy partnera, ale także prowokatorów. Sprawdzają licencję, badania i oznakowania. I tyle.
Na różnych grupach "antyuberowych" straszy się karami w wysokości od 2 tys. zł do nawet 20 tys. zł. Autorzy takich postów starają się wywołać popłoch w branży. Oczywiście, jeśli ktoś oferuje przewóz osób kompletnie "na dziko", bez badań, licencji czy ubezpieczenia - to musi się liczyć z karami. Moim skromnym zdaniem legalne "ubery" będą jeździły bez względu na protesty taksówkarzy.
Czytaj także: "Ubery" zalegalizowane?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (246) ponad 20 zablokowanych
-
2020-12-15 09:10
(2)
Nie wiem do kogo oni mają pretensje, najprędzej powinni mieć do sobie za te drogie kursy. Czemu kierowcy z opti taxi nie protestują? No właśnie bo tam mają dużo pasażerów, auto łatwo się zamawia z aplikacji i nie trzeba za przejazd potem bulić jak za zboże.
- 2 3
-
2020-12-15 09:57
opti jest nielegalne, bez licenji, bez podatku,bez badan - S Z O K !
od samego poczatku podszywa sie pod taksówki i robi złą opinie taksówkom
- 1 1
-
2020-12-15 09:58
nie przesadzaj z tym buleniem jak za zboze
już nawet bilety w zbiorowej komunikacji publicznej zdrożały- 2 0
-
2020-12-15 09:44
taksówkarz zarabia 6-7 tyś zł a kierowca ubera 1,5-2,5 tyś zł
opinie piszą wyłącznie twórcy ubera i t.p. ew. zmanipulowani przybysze z zagranicy pracujący na czarno (bo na taksówce nie mogą-gdyż jest legalna)
Cała prawda w jednym zdaniu powyżej.
A co do wysokości wypłaty to kierowca TAXI i kierowca Ubera i t.p. tyle w przybliżeniu zarobi spędzając ok. 350 godzin w samochodzie.
Nie zazdrość nikomu bo nie ma czego.- 1 3
-
2020-12-15 09:48
Taksówki legalne od dawna mają aplikację dla swoich klientów
nie tylko specjalne promocje i czyste zawsze aktualne widoczne ceny ale także bezpieczne pojazdy, doświadczeni kierowcy z licencjami, badaniami i św. niekaralności.
- 2 1
-
2020-12-15 09:50
TAXI na postoju zawsze pomocne gdy rozładuje się bateria lub czas oczekiwania jest zbyt długi
wówczas możesz skorzystać z takiej służebnej, w pełni zalegalizowanej usługi tzw. bereciarza (zhejtowanego z każdej strony czarnorynkowej konkurencji).
- 1 0
-
2020-12-15 09:54
Możesz korzystać ze zwykłej TAXI od zawsze na zawsze
nie musisz czuć się jak w komunie, ponieważ taksówki od dawnych czasów zostały na drogach tak jak autobusy i tramwaje. Taksówki odgrywają niezwykle ważną funkcję w transporcie publicznym, dlatego też na całym Świecie są postoje TAXI, korporacje, regulacje, normy, standardy i wiele,wiele innych czynników wpływających na ucywilizowaną coraz to lepszą jakość życia nie zapominając o bezpieczeństwie i legalnośći (uczciwości gospodarczej każdego cywilizowanego narodu)
- 1 2
-
2020-12-15 09:58
Taksówkarze sami sobie zasłużyli na swój los
...
- 4 2
-
2020-12-15 10:05
uber podszywa sie pod legalna taksowke z gdanska
nr 3426 taki numer sobie nalepil na szybe w srebrnej skodzie fabia
Jest to numer taksowkarza ktory na czas pandemii zawiesil dzialanosc co mozna sprawdzic a ten uber zupelnie innym samochodem z wypozyczalni oznaczyl swoj samochod i w ten sposob nielegalnie aczkolwiek (moze taniej) wozi pasazerow, bez licenji, bez ubepieczenia przewoznika, bez badan, niebezpiecznie i t.d.- 1 2
-
2020-12-15 10:12
artykuł z dnia 10 grudzień 2020 godzina 16:22 w raporcie z trójmiasta (na mieście)
proszę sprawdź sobie przewoźnika na gdańskiej zaspie
całkowicie nielegalny, zatarasował chodnik stając pod wejściem, wjechał pod zakaz, podszył się pod numer licencji innego taksówkarza który to zawiesił swoją działalność na czas pandemii.- 1 4
-
2020-12-15 16:03
(2)
Jeszcze kilka lat i nawet kierowców ubiera nie będzie jak wejdą do codziennego użytku autonomiczne auta.
- 2 1
-
2020-12-15 18:00
auta autonomiczne nigdy nie wejdą do codziennego użytku
- 0 2
-
2020-12-15 20:25
nie tak szybko
poki sztuczna inteligencja ciagle malo rozgarnieta brak szans
- 0 1
-
2020-12-15 18:20
Ale ze taki uber nie wpadl na pomysl (2)
Żeby na przyklad jako fryzjer strzyc ludzi w tunelach, bramach itp. Najlepiej koło zakładu fryzjerskiego dobrej renomy, za 1/3 ceny. Zapraszamy Ukraińców z nożyczkami. Bez podatku,kasy fiskalnej, własnego wkładu,bez płacenia podatków i ZUSu. Zobaczymy miny mistrzów fryzjerskich! Później weźmiemy się za walkę z innymi zawodami. Tylko Uber,albo Bolt!
- 3 7
-
2020-12-15 22:23
Fryzjer musi mnie dobrze ostrzyć
A przewoźnik zawieść w odpowiednie miejsce, dlatego jeżeli taki fryzjer będzie miał dyplom to skorzystam. Przewoźnik z prawem jazdy może mnie podwieźć z imprezy do domu w razie potrzeby, bo potrafi kierować samochodem. Inne kursy i uprawnienia, które mają złotowy, mam w d.... i szczerzenie nie interesują. Jestem zadowolony z przewiezienia z punktu a do punktu b.
- 1 0
-
2020-12-16 09:24
odp. Ale ze taki uber nie wpadl na pomysl
Dokładnie tak!
Jeśli ktoś chce być strzyżony na ulicy przez osobę bez "licencji" to jak najbardziej może się o to starać ! Jeśli ktoś chce być strzyżony w salonie fryzjerskim to właśnie tam pójdzie. Jeśli chce być ostrzyżony w domu to fryzjer przyjdzie do domu. A jeśli sam chce się strzyc albo być strzyżony przez żonę to też może. I policja nie wejdzie do domu w celu zatrzymania żony bo nielegalnie strzygła męża. Nie widzę konieczności tego żeby każdy na wszystko musiał mieć licencję. Licencja/uprawnienia udokumentowują umiejętności. Ktoś jest w stanie wykonywać usługi przewozowe (bez licencji) a klientowi to nie przeszkadza to nie widzę problemu. To klient ponosi ryzyko i jest świadomy tego wyboru. Może ten zawód nie jest tak elitarny jak się taksówkarzom wydaje. Do lekarza bez licencji raczej nikt by nie poszedł :). Ważne aby każdy odprowadzał podatek dochodowy bez wyjątków. Mamy wolny rynek. To nie jest walka z zawodami tylko czasy PRL się skończyły ...- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.