• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryczna Kia EV6 z zasięgiem 500 km

Michał Jelionek
20 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Elektryczna Kia EV6. Elektryczna Kia EV6.

Nie sposób nie obejrzeć się za tym samochodem na ulicy, bo prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. Jeśli w parze z wyglądem Kii EV6 pójdą także deklarowane przez producenta osiągi i niezawodność - będziemy mogli mówić o naprawdę dobrym produkcie koreańskiego koncernu. Poznajcie w pełni elektryczną Kię EV6 nieco bliżej.



Czy podoba ci się Kia EV6?

Całkiem niedawno opublikowaliśmy artykuł o flagowym "elektryku" ze stajni BMW. Teraz pora przedstawić wam topowy model elektryczny stworzony przez koreańską Kię.

Przypomnijmy: pod koniec maja, przy okazji finału Ligi Europy rozgrywanego na gdańskim obiekcie, przy Forum GdańskMapka przedpremierowo pokazano model EV6. "Elektryk" na kilka dni zaparkował w przeszklonym kontenerze. Od kilku tygodni egzemplarze EV6 są już dostępne we flotach trójmiejskich dealerów.

O tym, że Kia buduje solidne auta na prąd, już wiemy. Najlepszymi tego dowodami są zachwalane modele e-Niro i e-Soul, dla których bazą są spalinowe odpowiedniki. EV6 to pierwszy w historii Kii model zbudowany od podstaw jako "elektryk".

EV6 otwiera nowy, jakże przełomowy rozdział Kii. Według hucznych zapowiedzi Koreańczyków do 2026 r. powstanie łącznie 11 nowych modeli typu BEV (to samochód, który do napędu wykorzystuje wyłącznie energię elektryczną zmagazynowaną w bateriach).

Trójmiejskie salony samochodowe


  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
Siedem ze wspomnianych wyżej modeli będzie bazować na platformie, na której zbudowano właśnie EV6. To płyta przeznaczona do aut elektrycznych: Electric-Global Modular Platform (E-GMP).

Crossover mierzy 4680 mm długości, 1880 mm szerokości i 1550 mm wysokości. Dzięki sporemu rozstawowi osi, liczącemu 2900 mm, udało się wygospodarować naprawdę dużo wolnej przestrzeni w kabinie. Żaden z pasażerów nie powinien narzekać na brak komfortu. Choć ci wyżsi mogą nieznacznie narzekać na przestrzeń nad głową, ale problem szybko znika - wystarczy zmienić kąt pochylenia oparć kanapy. Samo wnętrze - oprócz przestronności - jest funkcjonalnie urządzone.

Dużą pojemność oferuje także bagażnik, który pomieści 520 litrów (po złożeniu oparcia tylnej kanapy przestrzeń wzrośnie do 1300 litrów). Plusem jest łatwa dostępność z bardzo wysoko otwieraną klapą, a także foremność kufra. Drugi z bagażników, a w zasadzie schowek na kable, zlokalizowany jest pod maską. W tylnonapędowych egzemplarzach jego pojemność wynosi 52 litry, natomiast w wersji z napędem na wszystkie koła - 20 litrów.

Więcej artykułów o autach elektrycznych



  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
Kia EV6 prezentuje się naprawdę atrakcyjnie i nowocześnie. Szczególnie gdy spotkacie to auto na ulicy. W moim odczuciu na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Projektanci stanęli na wysokości zadania i stworzyli spory crossover, zachowując przy tym zgrabne proporcje z dynamicznymi i sportowymi rysami.

Bardzo interesujący pas przedni z potężną maską i nowo nakreślonym grillem, ogromne koła, wysuwane klamki, nietypowy kształt lusterek bocznych, zadziorny spojler i... ten tył. Tył tego auta to prawdziwy stylistyczny majstersztyk. Rzadko to właśnie pas tylny jest znakiem rozpoznawczym samochodu, a tak jest w przypadku EV6. Świetlna listwa, rozciągająca się niemal od koła do koła, wygląda rewelacyjnie. A do tego w ciekawy sposób łączy się w jedną całość z listwą biegnącą wzdłuż dolnej krawędzi drzwi.

  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
Kia EV6 dostępna jest w czterech wersjach: EV6, EV6 Plus, EV6 GT Line i EV6 GT. Warianty różnią się mocami silników, rodzajami napędu, zasięgami, wyposażeniem i oczywiście cenami. "Elektryk" oferowany jest z jednym silnikiem elektrycznym zlokalizowanym przy tylnej osi (napęd RWD) albo z dwiema jednostkami przy obu osiach (AWD).

Dostępne moce silników to: 170 (350 Nm), 229 (350 Nm), 325 (605 Nm) i 585 KM (740 Nm). Dwie pierwsze opcje oferowane są z napędem na tylną oś, natomiast pozostałe dwie z napędem na wszystkie koła. Topowa wersja GT od 0 do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 3,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 260 km/h.

Silniki zostały zestrojone z przekładnią redukcyjną o stałym przełożeniu (sterowanie elektryczne typu "shift by wire").

Dostępne są również dwie pojemności baterii litowo-jonowo-polimerowej: 58 kWh i 77,4 kWh. Oferowane napięcie ładowania to nawet 800 V, dzięki czemu napełnienie baterii od 10 do 80 proc. zajmuje jedynie 18 min (100 km zasięgu ładuje się w 4,5 min).

Zasięg oczywiście zależy od kilku czynników. Najbardziej wydajna jest wersja z większą baterią i napędem wyłącznie na tylną oś. Według producenta EV6 w takiej konfiguracji jest w stanie przejechać ponad 500 km na jednym ładowaniu. Mniejsza pojemność baterii pozwala na pokonanie ponad 350 km na pełnej baterii.

EV6 oferuje sześć stopni rekuperacji, czyli odzyskiwania energii. Siłę rekuperacji wyznacza kierowca przy pomocy łopatek znajdujących się za kołem kierownicy. W zasadzie przy najwyższym poziomie auto jest w stanie wyhamować do zera, natomiast na najniższym EV6 "żegluje".

Ważący ponad 2 tony crossover (w wersji RWD jest o 100 kg lżejszy) prowadzi się naprawdę dobrze. EV6 pomimo dużej masy bardzo zwinnie zachowuje się w zakrętach. Dość sztywno zestrojony "elektryk" lubi sportowo się prowadzić, a jednocześnie oferuje komfortowe podróżowanie. W trybie sportowym auto staje się bardzo drapieżne.

Zaglądamy do nowoczesnego wnętrza EV6, które przypomina nieco to z BMW iX. Tu również zastosowano zakrzywiony panel z dwoma ekranami (wirtualne zegary i ekran multimedialny). Każdy z nich mierzy ponad 12 cali. W EV6 również występuje "lewitująca" konsola środkowa z charakterystycznym przyciskiem do uruchomiana pojazdu skierowanym ku kierowcy. Do obsługi systemu multimedialnego trzeba się przyzwyczaić.

Kabina wykonana została z bardzo przyjemnych w dotyku, miękkich materiałów wysokiej jakości.

  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
  • Elektryczna Kia EV6.
Cennik Kii EV6 startuje od kwoty 184 900 zł za bazową wersję. Topowy wariant GT to już wydatek rzędu 299 900 zł.

Co istotne, producent nakłada 7-letnią gwarancję na akumulator (bądź limit 150 tys. km). Producent gwarantuje minimum 70 proc. pojemności baterii na koniec okresu gwarancyjnego.

Samochód do jazd testowych użyczyła firma Kia JD Kulej.

Miejsca

Opinie (182) 1 zablokowana

  • Zdzierstwo (1)

    Ciekawe kogo stać za samochodzik na bateryjkę za 300 tys? I zaraz naładowani takiego G kosztować będzie 50 zł na 100 km.

    • 2 1

    • A kogo stać na nowe Audi i BMW jeżdżące po naszych ulicach w niemałych ilościach?

      Może m.in. tych, co zarabiają ciut więcej od średniej krajowej?

      • 0 0

  • Paskudny tył.

    • 1 0

  • to fikcja bez szans (2)

    Wiem, skuter to nie auto. Tym bardziej, Przejechałem Polskę skuterem elektrycznym. Do Krakowa. Specyfika dzisiejszych akumulatorów jest w powijakach. Co determinuje zasięg? Wzniesienia, ciężar podróżny, wiatr! Ale największe zużycie odnotowałem, z resztą widoczne gołym okiem, właśnie na dłuuugich, choć dla samochodów "zabawnych" wzniesień. Jeśli zimą masz włączyć ogrzewanie, lub właśnie nie włączyć, jadąc w kufajce, bo tak się śmieją z choćby z Tesli, lub popiszesz się prędkością, zjada ci diametralnie zasięg. W książce mam 55 km. realnie skuter 120, plus ja, namiot i trochę gratów, ważyliśmy ok210. Zasięg realny? przy 30 km rozglądałem się gdzie naładować maszynę. Silnik 1000w Aku 20Ah żelowy. 60V 38 - 40 km! to był maks., a teren Gdańsk Mazury do mazowieckiego względnie. Potem schody Kraków przez Racławice ze względu na brak lokalnych, bo po S-kach nie można. Przejechałem 1880 k przez 43 dni, kończąc na Kaszubach przez Poznań, Bydgoszcz, no i Gdańsk. Jak ktoś zainteresowany to na kanale test misja są odcinki - skuterem elektrycznym przez Polskę - z sierpniowej wyprawy. Pozdrawiam. Silnika elektrycznego trzeba się nauczyć, Zwłaszcza, jeśli nie ma dokładniejszej informacji na temat pozostałej ilości energii typu np. Infolithium, bo 3 orientacyjne kreseczki... no właśnie ;) Rafał z Faster Max

    • 2 0

    • Gratuluję, to musiała być niezła przygoda lub prawdziwa męczarnia ;) wszak, na daleką wyprawę, wybrałęś pojazd do miasta

      Niemniej, Twojego doświadczenia nie można bezpośrednio przekładać na współczesne samochody i to nie dla tego, że to miejski skuter a przez to, że ten konkretny jest bardzo prymitywny i przestarzały technologicznie.

      Żelowy akumulator kwasowo-ołowiowy jako źródło energii w pojeździe elektrycznym był przeżytkiem już kilkanaście lat temu.

      Wiem dobrze co piszę, bo w tamtym czasie miałem nieco podobny pojazd (rower): silnik 900 W, akumulatory żelowe 14 Ah 48 V, masa rzędu 35 kg, praktyczny zasięg koło 40 km.
      Jak ja się cieszyłem gdy udało mi się zdobyć nieco bardziej współczesny pakiet NiCD, mniejszy i lżejszy przy podobnych parametrach. Docelowo planowałem kupić baterie li-ion ale były wtedy poza moim studenckim budżetem.

      Dzisiaj ogniwa li-ion dalej są bardzo drogie ale też na tyle dostępne, że nie wyobrażam już sobie jazdy z wielkimi i ciężkimi akumulatorami żelowym.
      Natomiast w seryjnych samochodach fabrycznie masz już całkiem konkretne baterie z chłodzeniem/ogrzewaniem. Oczywiście wciąż nie są idealne ale to i tak zupełnie inny świat niż to czego Ty doświadczyłeś.

      Co do wpływu warunków na zużycie energii i zasięg to masz rację, to przecież prosta fizyka.
      Mylisz się jednak myśląc, że nie ma ona wpływu na klasyczne samochody.
      W nich też, choćby na wzniesieniach, drastycznie rośnie spalanie, a np. w słabszych (niekoniecznie najsłabszych) modelach zaczyna brakować mocy np. na przyspieszanie i trzeba wtedy redukować biegi, wyłączać klimę itp...

      Natomiast w tak prostym pojeździe jak Twój, dochodzi jeszcze kilka negatywnych aspektów: przy długich podjazdach, ciężką, niezbyt mocną maszyną, napęd był przez długi czas bardzo obciążony, mógł się przegrzewać, tracić na sprawności (choćby akumulatory) i limitować parametry (ograniczenie prądu przez sterownik...), do tego jeśli z powodu dużego obciążenia, prędkość silnika była dużo niższa od znamionowej to jego sprawność spadała i sporo energii traciła tylko na ciepło. W nowoczesnym pojeździe nie powinieneś tego doświadczyć.

      • 1 0

    • Mozna na kosiarce tez

      Tylko po co sie katowac?

      • 0 0

  • Mialem okazje przejechac sie EV6 na jezdzie probnej.

    Wnetrze to spory plus - tyle, ze za wysoko wewnatrz nie jest.
    Lubie siedziec wysoko, i brakowalo mi centymetrow nad glowa (mimo, ze mam tylko 1.82m wzrostu), a do tego w takim ustawieniu gorna krawedz szyby wypadala prawie na linii wzroku.
    Materialy w wersji GT-Line bardzo zacne, fotele wygodne (jak nie azjatyckie). Kwestia gustu - wolalbym szare slupki i podsufitke - w czarnej wersji wnetrze robi sie przytlaczajace. Pozostaje wersja "plus".

    Bagaznik niski - SUV czy van to to nie jest.
    Brak wycieraczki tylnej szyby to dla mnie wada - o ile w czasie lekkiego deszczu podczas jazdy nie ma problemu, to juz przy ruszaniu z postoju i w sniegu robi sie klopot.

    Kolejna wada - wstepnie podgrzac wnetrze mozna tylko kiedy samochod podpiety jest do ladowania - w Tesli da sie to zrobic bez podpiecia, korzystajac z baterii.

    Osiagi (przyspieszenie, elastycznosc) w wersji 229 KM bez zachwytu - czekam na wersje AWD.
    W trybach Normal i Eco opozniona reakcja na wcisniecie pedalu gazu, w Sport jest lepiej.
    Jesli chodzi o osiagi lepsze wrazenia sprawiala e-Niro - mimo, ze na papierze jest podobnie.

    Zuzycie pradu - eNiro to to nie jest: wieksza masa, wieksze kola, slaby wspolczynnik Cx.
    Przy bardzo spokojnej jezdzie testowej (emeryckiej+ jedno wieksze przyspieszenie do 110 km/h na obwodnicy) udalo sie osiagnac 18.5 kWh/100 km w trybie Normal.
    Przy normalnym jezdzeniu spodziewam sie okolo 22 kWh.
    Z testow norweskiego guru od elektrykow (Bjorna Nylanda) wynika, ze z 77 kWh baterii, dostepne jest tylko 73 kWh netto - czyli emerycko maxymalnie 400 km zasiegu, nie emerycko jakies 330 km.
    Autostradowo 250 km bedzie osiagnieciem.

    Szybkie ladowanie - tylko w okreslonych warunkach, a i ladowarek dostarczajacych ponad 230 kWh/godz. jest u nas baaardzo malo.
    W sumie to mam mieszane uczucia.

    • 2 0

  • ta jasne

    taki zasięg to tak samo jak spalanie 3 litry w mieście silników 1.0, musisz jeździć 10 km/h cały czas na trójce

    • 3 0

  • samochody elektryczne są super niepraktyczne (1)

    były fajne jako coś nowego, ale czas pokazał że nawet durne tipo jest lepsze niż taka kia, przynajmniej można dojechać z gdańska do krakowa w jeden dzień

    • 2 1

    • Eeee tam Kia, autobus jest lepszy bo można całą rodzinę zabrać

      • 0 0

  • pedałować

    Przy agresji ze strony rosjan czy niemców będziemy z powodu braku prądy poruszać się pedałując bo koni już nie ma.

    • 1 0

  • Auto super tylko że na węgiel (1)

    • 2 0

    • Na węgiel jest Twoja lodówka i telefon, z kuchni i z kieszeni wali dym czarny gryzący

      • 0 0

  • zasięg

    zasięg 500 latem , 250 zimą przy spokojnej jeździe

    • 1 0

  • 3 sek do setki, ale trzeba jechać 80 na autostradzie żeby dojechać do Łodzi bez ładowania. (1)

    I wszystko to za jedyne 300 tysi.

    Biorę :D

    • 1 1

    • halo

      przecież wiadomo, że to nie auta dla handlowców.... tylko do miasta. Jak jeździsz częściej w trasy jak raz na miesiąc to elektryk nie dla ciebie. Mnie przekonuje to, że płacę w mieście latem 12 zł/100km a zimą 17zł/100km. Jak trzeba jechać w trasę ponad 200km w jedną stronę, to jadę dłużej o godzinę jak ty, ale to dla mnie nie problem.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90

dni otwarte

Premiera Volvo EX90

dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką długość ma Obwodnica Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane