• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Korzystanie z pasów rozbiegowych na obwodnicy kuleje

Michał Jelionek
2 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Obwodnica Trójmiasta na wysokości Matarni. Kierunek Gdynia. To w tym miejscu bardzo często kierowcy muszą odstać swoje w korku. Co ciekawe, rzadko zator spowodowany jest kolizją. Obwodnica Trójmiasta na wysokości Matarni. Kierunek Gdynia. To w tym miejscu bardzo często kierowcy muszą odstać swoje w korku. Co ciekawe, rzadko zator spowodowany jest kolizją.

Na pewno kojarzycie to przedziwne zjawisko, gdy utykacie w korku na trójmiejskiej obwodnicy, przez kolejnych kilka minut posuwacie się do przodu w ślimaczym tempie, a po minięciu pasa rozbiegowego nagle korek się rozmywa. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta.



Częstotliwość występowania korków na obwodnicy Trójmiasta jest:

Do tego typu sytuacji bardzo często dochodzi na obwodnicy Trójmiasta tuż za węzłem LotniskoMapka w kierunku Gdyni czy chociażby w przeciwnym kierunku za węzłem KarczemkiMapka. Tutaj oprócz pasa rozbiegowego mamy dodatkowo zwężenie z trzech do dwóch pasów.

Problemem jest nieumiejętne włączanie się kierowców do ruchu z pasa rozbiegowego. Wielu zmotoryzowanych wykonuje ten manewr mało zdecydowanie, nieco bojaźliwie, powolnie, no i bardzo często zbyt wcześnie, przez co wyraźnie spowalniany jest ruch na obwodnicy. A gdy takich aut zbierze się kilkanaście - korek gotowy. Co ciekawe, wystarczy przejechać kilkaset metrów i nagle kierowcy jadący przed nami zaczynają wrzucać wyższe biegi, a prędkości aut diametralnie wzrastają. Korek nie był spowodowany kolizją czy zepsutym pojazdem na poboczu, korek wywołali sami kierowcy.

Brakuje płynności



Pas rozbiegowy pełni bardzo ważną rolę w ruchu drogowym. To dzięki niemu kierujący pojazdem włączającym się do ruchu np. na drodze ekspresowej, na której auta poruszają się z prędkością powyżej 100 km/h, ma mieć możliwość odpowiedniego napędzenia się i dorównania prędkością samochodom znajdującym się na głównej drodze. Dzięki temu włączenie się do ruchu jest płynne, bez wytrącania z prędkości innych pojazdów. Teoria to jedno, a praktyka niestety drugie. Często rzeczywistość wygląda inaczej.

- Pamiętajmy, podstawową zasadą jest wykorzystanie całej długości pasa rozbiegowego tak, aby wyrównać prędkość do pojazdów na sąsiednim pasie ruchu, a następnie płynnie dokonać zmiany. Błędnym jest, gdy kierowcy od razu na samym początku pasa rozbiegowego próbują zmienić go na sąsiedni, co z uwagi na mniejszą prędkość poruszania się może prowadzić do powstawania zatoru drogowego - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Korek na obwodnicy widziany z wiaduktu al. Armii Krajowej. Tuż za węzłem Karczemki w kierunku autostrady A1 bardzo często dochodzi do przytkania. Korek na obwodnicy widziany z wiaduktu al. Armii Krajowej. Tuż za węzłem Karczemki w kierunku autostrady A1 bardzo często dochodzi do przytkania.

A gdy stworzy się korek... suwak



A gdy już korek się utworzy - należy jechać na tzw. zamek albo suwak.

- Usprawnieniem ruchu w miejscach zakorkowanych jest zastosowanie przez kierowców jazdy na suwak, czyli naprzemienne 1:1. Kierujący jadący pasem "głównym" wpuszcza jednego kierowcę z pasa rozbiegowego. Jazda na suwak ma sens tylko wtedy, gdy pas rozbiegowy jest w pełni wykorzystywany i nie tworzą się na nim "puste" przestrzenie - dodaje.
Jazda na suwak wychodzi polskim kierowcom coraz lepiej, ale nadal zdarzają się niedociągnięcia, jak chociażby zbyt szybkie włączenie się do ruchu, wpuszczanie przed siebie większej liczby samochodów czy niewpuszczanie aut jadących kończącym się pasem - to wciąż częste widoki.

Czytaj także:

Jazda na suwak - najczęstsze błędy kierowców

Miejsca

Opinie (175)

  • Bardzo trafny artykuł (11)

    Ludzie nie nabierają rozpędu na pasie rozbiegowym tylko wloką się 50 km/h i mają trudności z włączeniem się do ruchu. Powoduje to wymuszenia pierwszeństwa lub zatrzymywanie się na końcu pasa rozbiegowego. Ale dziwnym trafem gdy już dostanie się na obwodnicę to dziduje na lewy pas i bez problemu wciska gaz do 150 km/h. Nie rozumiem tej pokrętnej logiki

    • 149 5

    • (6)

      Artykuł nie jest do końca trafny - bo pomija zwyczaj znany choćby z niemieckich autostrad. Czyli zjeżdżanie na lewy pas, by ułatwić innym włączenie się z pasa rozbiegowego. Jest tylko jeden problem - takie zachowanie jest bardzo utrudnione przez kierowców cisnących lewym pasem z prędkością o wiele wyższą od dopuszczalnej.

      • 35 1

      • (4)

        widzę dość często, że kierowcy zjeżdżają na lewy pas by ułatwić, za co oczywiście jestem wdzięczny. Jednocześnie jak jadę szybciej to na wysokości pasa rozbiegowego biorę poprawkę na to, że być może ktoś będzie chciał tak pomóc innemu włączyć się na główny

        • 15 0

        • jedz przepisowo lewym pasem z max dozwolona predkościa (2)

          szybko zostaniesz otrąbiony i zamrugany - przez bezczelnych pirat-januszków kierownicy

          • 18 5

          • Lewym...

            Jedź środkowym przepisowo to też się jakiś szeryf zaraz znajdzie...

            • 3 4

          • Jak już wyprzedzisz przepisowo lewym pasem to potem przepisowo trzymaj się prawej strony jezdni i miało kto będzie poganiał.

            • 8 1

        • A ja biorę taką poprawkę i zachowuję najwyższą ostrożność z nieco innego powodu: na Zachodzie jest OK, wszyscy wiedzą, do czego służy pas rozbiegowy, ale polski kierowca zamiast się rozpędzić od razu idzie jak przecinak na główną jezdnię, często przecinając linie ciągłe.
          Inną, typowo "polską" specjalnością jest wymuszanie pierwszeństwa na rondzie.

          • 3 0

      • Na połączeniu z południową obwodnicą jadąc od Pruszcza ci co jeżdżą "szybko ale bezpiecznie" potrafią np nagle zjechać na prawy

        Bo ktoś ustępujący włączającym się z południowki śmiał wjechać im na lewy, z prędkością tylko 120 km/h, a oni przecież zwalniać z byle powodu nie będą.
        I robi się zamieszanie.

        • 8 0

    • Nie zgadzam się (3)

      Jak z trzech pasów robią się dwa to musi być korek, jest po prostu za duży ruch.
      Identycznie macie zaraz w drugą stronę, za Karczemkami - robi się korek i nie jest to wina tych, co nie umieją jechać na zamek - po prostu droga ma ograniczoną przepustowość i tego nie przeskoczymy w żaden sposób.

      • 13 4

      • (2)

        Mylisz się - często korek jest dlatego, że kierowcy muszą się niepotrzebnie zatrzymać albo zwolnić, bo albo nie chcą się wzajemnie przepuścić, albo nie potrafią płynnie jechać. Oczywiście gdy wszystko stanie, korek i tak będzie. Ale może trwać krócej dzięki umiejętnej jeździe.

        • 8 6

        • Problem w tym, że to co większość ludzi uważa za "umiejętną jazdę" jest dokładnie tym co powoduje korki.

          Wystarczyłoby nie wyprzedzać i jechać równo z limitem wszystkimi trzema pasami, a korków by nie było...

          • 4 3

        • pozwól że Cię zacytuję "często korek jest dlatego, że kierowcy muszą się niepotrzebnie zatrzymać"

          jeśli jezdnia zwęża się z 3 pasów do 2 to muszą spowolnić. Nie ma ci*la to też powoduje korki. Przepustowość przecież nie wzrasta. Jeśli drogą jedzie 60 samochodów, po 20 na pas, i nagle ma to być po 30 to doliczając odstępy między nimi które każdy musi zachować by się nie zderzyć, musi dojść do spowolnienia. To działa tak samo jak mechanika płynów.

          • 1 0

  • w Polsce projektuje się ulice na obecne natężenie ruchu (2)

    nikt nie chce podejmować się projektowania na obciążenie ruchem za 5 albo 10 lat bo trzeba by było budować 3 a nie 2 pasy a na to inwestor się nie zgodzi... dlatego specyfikacje zamówień są pisane pod dyktando urzędników a nie pod potrzeby kierowców, zazwyczaj jest tak, że wybudowany węzeł czy odcinek drogi jest już zapchany po tygodniu od dani oddania do użytkowania... flesze gasną, dygnitarze wracają do swoich obowiązków a kierowcy na świeżym asfalcie stoją już w korkach... teraz tylko poczekać 20 lat, zebrać fundusze, przeprowadzić badania, projekt i ruszamy z budową, poszerzymy kierowcom korek w szerz o jeden pas...
    a tak przy okazji - węzeł Karczemki w Kierunku A1 - z 5 pasów zejście do 2 pasów na odcinku 750 metrów - jak to nie ma się korkować każdego dnia... podajcie głośno imię i nazwisko urzędnika który podpisał się pod taką specyfikacją techniczną zamówienia na budowę tego węzła...

    • 9 0

    • myślisz, że samochodow może być jeszcze więcej niż dziś?

      gdzie ci ludzie to wszystko trzymają, i jeszcze bulić za OC, parkowanie, paliwa, badania techniczne, przeglądy seriwsowe ehhhh

      • 1 1

    • Tak, chetnie uscisnąlbym temu urzednikowi....coś

      Jak z dwóch prawych i trzech prostych pasów ruch ma się zmieścić na 2 pasy? To sen i**oty chyba. Nie dało się dalej pociągnąć przynajmniej 3 pasów aż do autostrady? To problem wyburzyć most na Stezyckiej i postawić szerszy tak jak teraz w Gdyni robią? Urzednicy którzy tak projektują drogi powinni iść do więzienia bo przez ich decyzję codziennie są korki.....

      • 2 0

  • (17)

    Pasy rozbiegowe są za krótkie. Najpierw trzeba jechać max 50, bo zakręt, a jak się z niego wyjedzie, to trzeba cisnąć na maksa, żeby się rozpędzić jako tako. A potem i tak nie ma gdzie wjechać, bo jedzie tir za tirem, nos w kuper.

    • 133 33

    • (4)

      Obwodnica południowa, węzęł Lipce - chyba jeden z najdłuższych pasów rozbiegowych w Trójmieście, w obu kierunkach, a kierowcy co? Przy 60km/h wjeżdżąją przed maskę komuś jadącemu 120.

      • 26 1

      • Dlatego trzeba zredukować maksymalną dopuszczalną prędkość na obowdnicy do 80km/h (2)

        I wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości i fotoradary na newralgicznych odcinkach.

        • 7 12

        • Sorry, ale Janusz nigdy nie zrozumie że stała prędkość 80 sprawi że na miejsce dojedziesz szybciej niż skacząc między 40 i 180...

          • 6 5

        • raczej powinno się zmniejszyć do 50kmg i wpuścić hulajnogi (ale tylko elektryczne)

          • 4 1

      • Bo to są tępe dekle a nie kierowcy!

        • 2 0

    • (3)

      mi jakoś wystarczają, na rozbiegu mam nierzadko większą prędkość niż ci na głównym i spokojnie się włączam do ruchu nikomu nie przeszkadzając. A jak robisz eko jazdę na rozbiegówce to weź pod uwagę, że twój powolny wjazd na pas główny spowoduje, że ci których spowolnisz będą musieli spalić więcej paliwa niż ty zaoszczędziłeś (żeby przywrócić swoją prędkość)

      • 19 1

      • Węzeł Chwarzno (2)

        Spróbuj się tak lajtowo włączyć do ruchu na niemożliwe"długim" pasie z Chwarzna w stronę Chylonia. Powodzenia, tam nie ma chyba 50 metrów a wychodzisz z naprawdę ostrego zakrętu...

        • 12 4

        • Trzeba mieć porządne auto a nie utopca od turasa.

          • 2 11

        • Który to pas rozbiegowy

          Kończy się barierą energochłonną więc nie ma miejsca na błąd.
          Wielu tam hamuje do zera i włącza się z pierwszego biegu.

          • 6 0

    • (2)

      Było trzeba większy, normalny silnik kupić.

      • 4 3

      • Większy silnik nie pomoże... (1)

        jak się nie umie jeździć. Nawet dychawicznym Matizem nie miałem kłopotu na żadnym z pasów rozbiegowych trójmiejskiej obwodnicy, a to tylko 800cm3 i 50KM.

        • 15 0

        • bo jak niektórzy przyśpieszają z 40kmh do 90kmh na 6 biegu to trudno się dziwić, że dla nich pas za krótki

          do tego szkodzą silnikowi, ale to już ich problem

          • 12 0

    • Na rozbiegowce masz miec predkość 120km/h (1)

      I w tej sytuacji zawsze płynnie włączysz się do ruchu, chyba że przed tobą na rozbiegowce jedzie Januszek 60km/h to wtedy porażka..... rozbiegowka jak sama nazwa wskazuje służy do osiągnięcia tej samej prędkości co na drodze na którą wjeżdżasz ZANIM na nią wjedziesz.

      • 13 2

      • Dlatego nigdy nie jadę za kimś

        Zostawiam sobie miejsce, a potem gaz!

        • 7 0

    • Na ale autorze - to TY robisz coś źle! (2)

      Pas rozbiegowy jest po to by z prędkości 50-60km/h rozpędzić się do 80-90-100km/h. A nie jechać całą długością pasa rozbiegowego z prędkością 50-60km/h. Ten zakręt jest na tyle długi i nie ostry byś mógł już rozpędzać się w trakcie jazdy tym pasem rozbiegowym. Jak tego nie robisz - zaprzestań natychmiast używania obwodnicy i dróg szybkiego ruchu - przesiądź się na drogi miastowe. Zasad jazdy na drogach szybkiego ruchu trzeba się nauczyć samemu (żadna szkółka jazdy Cię tego nie nauczy).

      • 8 2

      • Może sam zacznij od odłożenia prawka na półkę. (1)

        W którym miejscu przestaje obowiązywać limit prędkości?

        • 3 6

        • Drogi Anonimie

          Ale właśnie cały sens polega na tym że jesteś na pasie włączającym się do ruchu - do drogi z pierwszeństwem przejazdu! Jak masz włączyć się do ruchu jak na głównym pasie jadą pojazdy z prędkością 90-100km/h a Ty masz 60... Tiry często mają te 90km/h, myślisz że oni wpuszczą Cię przed siebie i zwolnią do Twojej prędkości? I powiedz mi kto teraz NIE zna się na przepisach drogowych... Pamiętaj też że jest zabronione zatrzymywanie się na drogach ekspresowych w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu - np. w sytuacji jeżeli jedziesz pasem rozbiegowym te swoje 60, bo przecież wcześniej był znak ograniczający limit prędkości!, i po swojej lewej masz sznur tirów i w następstwie nikt Cię nie wpuszcza i kończy Ci się pas rozbiegowy - co wtedy????

          • 4 3

  • (24)

    Niektóre pasy rozbiegowe na obwodnicy są po prostu za krótkie. Przykład: Witomino w kierunku Chylonii. Jak przeciętne stukonne auto ma się tam rozpędzić do 100 km/h dozwolonego na obwodnicy, żeby nie powodować zagrożenia i nie spowalniać ruchu?

    • 106 18

    • (12)

      redukując bieg, a nie jadąc na 5 licząc że w końcu się uda .....

      • 33 19

      • (11)

        Stary nie ucz mnie jeździć. Spróbuj z tego zakrętu wyjść z prędkością wyższą niż 50 km/h i na tym kawałku prostej podwoić prędkość a potem pogadamy. Nie jeżdżę rakietą.

        • 28 15

        • (6)

          Wystarczy zredukować do 3 biegu i wcisnąć gaz do oporu. Ja moim 60 konnym wypierdkiem jestem w stanie rozpędzić się na pasie rozbiegowym do 90km/h

          • 30 11

          • (5)

            Ale to nie chodzi o to, żeby silnik wył jak zarzynany. Owszem to się da zrobić: redukcja, kręcenie obrotów, tylko czy to jest normalna jazda, żeby się wbić na drogę szybkiego ruchu? No sorry, ale dla mnie to żenada.

            • 13 20

            • zarzynany to jest właśnie jak na 6 biegu rozpędzasz się z 40kmh (1)

              wysokie obroty to niekoniecznie zarzynanie, często zbyt niskie zarzynają bo nie ma ogranicznika zbyt niskich obrotów

              • 16 3

              • Jak masz za niskie obroty to ci gaśnie samochód. Nie wiedziałeś? ;)

                • 0 9

            • Tak to jest normalna jazda jeśli się poskąpiło na mocniejszy silnik. Chciałeś oszczędzić kosztem kultury wobec innych użytkowników drogi.

              • 5 6

            • to da się czy się nie da, bo motasz się jak ...

              • 1 0

            • "tylko czy to jest normalna jazda, żeby się wbić na drogę szybkiego ruchu? " Tak.

              W przypadku potrzeby szybkiego nabrania prędkości, a tak jest przy wjeździe na ekspresówkę. To jest normalna jazda w takiej sytuacji. Ale dzięki swojej wypowiedzi wyjaśniłeś mi w końcu, dlaczego ludzie mają takie problemy z wjazdem na obwodnicę.

              • 0 0

        • (3)

          Jeżeli naprawdę nie potrafisz wyjść z tego zakrętu z prędkością wyższą niż 50 to radze udać się na jakiś kurs doszkalający albo wreszcie kupić porządne opony które będą "trzymały" Cię przy tej zawrotnej prędkości. Jeżdżę tamtędy codziennie i pokonanie tego łuku 60 nie jest większym problemem, na wyjściu mam już minimum 70, wystarczy redukcja jak napisał Jakub a pasa rozbiegowego na pewno Ci wystarczy.

          • 25 11

          • Nie potrafięz tego zakrętu wyjść z prędkością wyższą niż 50 km/h nie łamiąc prawa. Tam jest ograniczenie do 40. Infrastruktura ma mnie zmuszać do łamania prawa?

            • 20 6

          • (1)

            Ta, a przy opadach deszczu lub temperatury około 0 to ten zakręt na bank cię utrzyma w torze jazdy... Ty chyba nigdy tam nie jechałeś lub brak ci po prostu... Wyobraźni!!!

            • 10 2

            • to prawda, ja tam jechałem maks 80kilka i to było już na styk (na tym akurat zakręcie)

              • 0 0

    • kiedy się nauczycie? (2)

      Chyloni, Rumi, Gdyni - nie ma tam dwóch "i' !
      A wracając do tematu - równie dobrym przykładem źle zaprojektowanego wjazdu na obwodnicę jest węzeł Chwarzno w kierunku Chyloni - zbyt ostry zakręt, który jest na wzniesieniu + zdecydowanie zbyt krótki pas rozbiegowy.

      • 9 6

      • owszem jest dość ostry, ale nieco kompensuje tę niedogodność swoim nachyleniem

        może nie było miejsca na łagodniejszy łuk

        • 2 1

      • Jak nie umiesz jeździć to tłumaczysz to źle zaprojektowaną drogą.

        • 7 8

    • ale tam sie jakoś korki nie tworzą...

      • 4 0

    • stukonne? 75 konnę ci rozbujam tam do 100km/h

      • 7 3

    • Kupić mocniejszy silnik jak nie potrafisz zredukować i wkręcić wyżej.

      • 6 6

    • Fiatem Panda nie mam problemu nawet na krótkim wyjeździe przy Szadolkach, kierunek A1.

      Ludzie, używajcie skrzyni biegów i pedalu gazu. To naprawdę działa.

      • 15 0

    • Do 90 km/h na tym pasie rozpędzam się Pandą 1.1 (54KM) więc da się.

      • 13 0

    • wystarczy Opel Corsa 1.0/54KM i średnio rozgarnięty kierowca

      • 1 0

    • Wez kredyt, zmień auto

      • 1 1

    • Ja autem 80 konnym osiągam tam 100 daleko przed końcem pasa rozbiegowego.

      • 0 0

  • Drugim ciekawym zjawiskiem jest spowolnienie od węzła Owczarnia do zakrętu przed Matarnią. (1)

    Czy "kierowcy" naprawdę nie potrafią przejechać go z normalną prędkością?

    • 6 0

    • Też mnie to zadziwia. To są takie miejsca gdzie wszyscy zwalniają. Hamują bo tu najczęściej jest korek, więc zwolnię wcześniej. I to jest samonakręcający się korek.

      • 1 0

  • bo obwodnica to kiepska droga.

    bez 3 pasów zapomnijcie o poprawie czegokolwiek.

    • 3 4

  • Też jestem kierowcą więc mam swoje zdanie

    Artykuł bardzo trafny, ale.... na nauce jazdy prawie wcale nas nie uczą poruszania się po drogach ekspresowych. Osobiście jak zaproponowałem chęć przejechania się naszą obwodnicą usłyszałem, że tam nie ma egzaminu i to żadna filozofia jechać na wprost. Na zachodzie wyraźnie uczą ostrego przyspieszania na pasach rozbiegowych, podczas gdy u nas temat jest bagatelizowany. O zajęciach teoretycznych nawet nie wspomnę, aby ktokolwiek uczył jak włączyć się na drodze ekspresowej.

    • 18 0

  • (5)

    Ciężko jest się włączyć szczególnie kiedy prawym pasem jedzie ciąg ciągników z naczepą z odległościami kilka metrów pomiędzy i oczywiście nikt nie chce wpuścić...

    • 4 2

    • (2)

      No pomyśl troszkę... wielotonowy tir z naczepami ma się bawić w dżentelmena i gwałtownie hamować żeby ciebie wpuścić...?

      • 0 5

      • (1)

        nie musi hamować - wystarczy, żeby zachował wymagany odstęp od poprzedzającego pojazdu. Po drugie - widząc pojazd, który chce się włączyć do ruchu - a nie ma miejsca, może po prostu nieco zwolnić. Nic mu się nie stanie.

        • 10 0

        • faktycznie tak czasami jest, że jadą sobie na zderzaku w kolumnie i rzeczywiście to może utrudniać

          • 2 0

    • Jak na rozbiegowce rozpedzisz sie do ich predkosci (1)

      Czyli około 100/h to nie będziesz miał żadnych problemów z wjechaniem między nich, co innego gdy się toczysz 60/h jak cio*a.... tacy później stoją przerażeni na końcu rozbiegowki ;)

      • 2 1

      • to prawda, ale jak mam wjechać między TIRy, albo mieć TIRa za sobą to nerwowy się robię

        trochę dużo tych kilogramów, a nie mam pewności czy kierownik TIRa nie pisze właśnie SMSka, albo nie przegląda fejsika, tudzież map trasy jaką ma pokonać

        • 0 0

  • (1)

    Podstawowe pytanie brzmi
    Czy to nadal.jest obwodnica .....

    • 5 0

    • prędzej to jest obwodnicą

      niż różowy pasek poprowadzony slalomem na chodniku drogą rowerową

      • 2 1

  • Czy ten artykuł zakłada, że zawsze jak będę na samym końcu pasa rozbiegowego, to będę miał wolny prawy pas obwodnicy, żebym mógł na niego skręcić?

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

"Bez gwiazdy nie ma jazdy" - to powiedzenie tyczy się której marki?

 

Najczęściej czytane